27 lipca, 2015




Pogoda zachęciła mnie do popołudniowej przejażdżki, która niestety się nie odbyła. W skrócie - problem z rozruchem, odpaliłem motocykl z "kabli", miernik napięcia w ręce i szybka diagnoza, bolączka hond brak ładowania. Motocykl do garażu i ręką łapię za regulator - gorący i to bardzo!
Pirometr pokazał ponad 60*C, silnik pracował ~ 4minuty.


Na pierwszy rzut sprawdziłem bezpieczniki, kostki, przewody nic niepokojącego nie zauważyłem. Sprawdźmy w takim razie co się zepsuło:

Regulatora napięcia tak naprawdę nie da się sprawdzić w domowych warunkach. Przez pomiar napięcia na klemach akumulatora stwierdzić można jedynie, że jest ładowanie (większe lub mniejsze) albo nie ma w cale. I możemy go organoleptycznie sprawdzić, powąchać czy nie śmierdzi spalenizną, czy nie jest mechanicznie uszkodzony i czy kable nie są nadtopione przy wtyczce.

Stator sprawdzimy przez pomiar napięć wychodzących na kostce. Potrzeba do tego uniwersalny miernik i ustawiamy pomiar prądu zmiennego. Powinno być ~50V przy 5000rpm.


Pomiar między parą: 1-2, 50V/5000rpm
Pomiar między parą: 2-3, 50V/5000rpm
Pomiar między parą: 3-1, 50V/5000rpm

Jeżeli wyniki pomiaru jest mniejszy nawet na jednej parze przewodów to wskazuje na problem ze statorem.
Przewody wychodzące ze statora u mnie były w dobrym stanie, nie są sztywne, nadpalone ani w inny sposób uszkodzone. To samo mogę powiedzieć o przewodach przy samym regulatorze.

Akumulator w mojej hondzie był już nie pierwszej młodości więc kupiłem nowy.
Wybór padł na akumulator firmy VARTA YTX9-BS 12V 8Ah 135A.


Po pomiarach i przeglądzie instalacji wszystko wskazuje na to, że uszkodzony jest regulator napięcia.
Wybór padł na regulator napięcia RN-05 firmy EM ze względu na dobre opinie i dlatego, że jest to polski wyrób.

Porównanie starego i nowego regulatora.

Jak widać nowy regulator posiada bardzo duży radiator który na pewno będzie odprowadzał o niebo lepiej nadmiar ciepła do otoczenia. Oryginalny regulator tak naprawdę nie posiada go w ogóle.

Ja dla zwiększenia sprawności układu ładowania i wyeliminowania spadków napięć i grzania się połączeń usunąłem wszystkie łączenia na kostki i połączenia polutowałem i zaizolowałem i wsadziłem w peszel. Dodatkowo podłączyłem przewód minusowy/masa prosto z regulatora na akumulator.



Montaż - nowy regulator jest dużo większy od oryginalnego więc troszku jest problem z montażem. Ja osobiście szlifowałem spawy na oryginalnym mocowaniu regulatora żeby regulator zmieści się i żeby lepiej  przylegał do większej powierzchni i będzie lepiej oddawał ciepło. Otwory montażowe w regulatorze trzeba sobie wywiercić samemu. Nie wierciłem w ramie otworów wykorzystałem oryginalne. Regulator przed przykręceniem posmarowałem pastą termo przewodzącą. Wysoka temperatura jest tu jedna z przyczyn uszkodzeń regulatora. U mnie po montażu wygląda to tak.


Po uruchomieniu motocykla i około 10 minut pracy silnika temperatura regulatora wynosi 34*C przy temperaturze ramy 23*C. Ładowanie akumulatora pod obciążeniem (na światłach) utrzymuje się stale 14,46V. Uważam że jest to wynik bardzo dobry.



Ciężko powiedzieć coś po tak krótkim dystansie o awaryjności nowego regulatora po 70km przejażdżce nic niepokojącego się nie działo, ale mam nadzieje, że problem na zawsze zażegnany. Jeśli wystąpią tylko jakieś problemy z regulatorem na pewno o tym napiszę. Na pewno ten regulator jest bardzo dobrym zamiennikiem  oryginalnego, drogiego i zawodnego regulatora ze względu na budowę oraz cenę.