22 lutego, 2013



Podczas jazdy testowej przy kupnie motocykla zaobserwowałem nerwowe prowadzenie i "walenie się" w zakręty. Po jeździe próbnej i zgłoszeniu moich uwag sprzedającemu, ten wspomniał o konieczności wymiany łożysk główki ramy. Po kupnie i kilku jazdach odechciało mi się całkowicie jeździć na tym motocyklu przez to właśnie usterkę. Z racji, że była to końcówka sezonu to przegrzebałem fora w poszukiwaniu informacji na temat wymiany łożysk i postanowiłem, że zrobię to sam i zaoszczędzę trochę kasy. Przy okazji wymiany tych łożysk kulkowych warto zmienić je na stożkowe. Zastosowanie łożysk stożkowych pozwala na kasowanie luzu poprzez mocniejsze dokręcenie śruby głównej.

Kupiłem smar oraz odpowiednie łożyska które w komplecie miały uszczelniacze chroniące łożyska przed dostawaniem się do nich wody i brudu który przyspiesza zużycie tych łożysk. Zdemontowałem przednie zawieszenie, aby dostać się do łożysk, wybiłem bieżnie łożysk z główki ramy, najtrudniejsza operacją było  właśnie ściągniecie bieżni łożyska ze sztycy dolnej półki. Po tym nie było problemów z demontażem/montażem.

Porównanie łożysk. (zdjęcie pobrane z internetu, nie jestem autorem zdjęcia)

Po lewej stronie łożyska kulkowe, po prawej łożyska stożkowe.



Łożysko i zmasakrowany uszczelniacz dolny. Górny był w bardzo dobrym stanie.





Niestety nie mam więcej zdjęć z wymiany.

 Po wymianie motocykl prowadzi się jak po sznurku ! Manewrowanie przy niewielkiej prędkości wreszcie jest możliwe, ręce mniej się męczą, motocykl wchodzi przepięknie w zakręty. Ruch kierownicy odbywa się bez przycięć i wyczuwalnego zatrzymania w pozycji na wprost. Ogólnie prowadzenie i bezpieczeństwo na ogromny PLUS !

11 lutego, 2013



Dzisiaj oglądamy, nie czytamy ;)

Przed przeróbką.





Po przeróbce - Edhaust





Na efekty akustyczne trzeba poczekać do wiosny.




01 lutego, 2013



Dziś zacznę od końca, a dokładnie od końca układu wydechowego. W mojej opinii fabryczny tłumik jest bardzo, ale to bardzo cichy. Ktoś powie, że głośny wydech jest przedłużeniem męskiego fajfusa, a ja uważam, że głośniejszy wydech sprawia, że jesteśmy bezpieczniejsi na drodze, bo jesteśmy wcześniej słyszalni i dostrzeżeni. Nie mówię tu o pustym wydechu, nie powinno też się mylić pustego z przelotowym. Ja swój tłumik oddałem do znanego w kręgu motocyklistów speca od tego typu przeróbek Edzia z edhaust. Niestety nie mam zdjęć z przebiegu przeróbki, bo za późno go o to poprosiłem. Zleciłem mu przerobienie fabrycznego wydechu na trochę głośniejszy, bardziej basowy i skróceniu go o 10cm. Nie chciałem, żeby był to tłumik pełny przelot, żebym nie miał później problemów z regulacją gaźników więc na wlocie zastosowana jest stożkowa komora rozprężająca. Bardzo dobrze sie złożyło bo Edek wspomniał, że "tłumik w środku był w strasznym stanie - kupa rdzy i próchna ale wszystko to zostało wywalone na złom". Przeróbka ta miała na celu uzyskanie dźwięku głośniejszego i basowego przy zastosowaniu technologi i materiałów takich jak w markowych tłumikach akcesoryjnych tyle, ze w dużo niższej cenie. Na efekty trzeba poczekać do wiosny.

Nie długo wstawię zdjęcie tłumika przed i po przeróbce.